Artykuł pt. „Cena miedzi na rynku w USA rośnie szybciej niż na LME w zw. z obawami o cła”
12.03.2025
Zapraszamy do inwestycje.pl do artykułu pt. „Cena miedzi na rynku w USA rośnie szybciej niż na LME w zw. z obawami o cła” i komentarzy Adama Czornieja.
„Stabilność dolara była czynnikiem sprzyjającym dla notowań metali bazowych, które odnotowały drugi z rzędu miesiąc wzrostów, zyskując w ciągu minionego miesiąca (miedź 3,4% m/m, aluminium 0,4% m/m). Miedź korzystała w związku z umacnianiem się walut lokalnych i brakiem jasnych wskazań co do ostatecznego terminu i formy wojny celnej. Wzrosty cen kontraktów na miedź nie szły jednak w parze ze zwiększonym fizycznym popytem” – napisał Czorniej w komentarzu Towarzystwa dotyczącym rynków surowcowych.
Co więcej, na LME pojawiła się zauważalne podaż chińskiej miedzi, co jest zjawiskiem atypowym, ponieważ luty to miesiąc sezonowego odbudowywania zapasów, dodał.
„Istotna dysproporcja we wzrostach cen miedzi pomiędzy giełdą nowojorską a londyńską (LME 3,4%, COMEX 6%) wynika ze wzmożonych zakupów przez amerykańskie firmy w obawie przed wejściem w życie taryf na metal. Rynek szacuje, że wkrótce na miedź zostanie nałożona stawka celna pomiędzy 10-25%. Według najnowszych prognoz bilansu popytu i podaży w 2025 roku wydobycie wzrośnie w okolicy 1% globalnie, natomiast popyt umocni się o około 2 pkt proc. na świecie z wyłączeniem Chin (w samych Chinach spodziewane są niewielkie spadki). Marcowy Narodowy Kongres Ludowy nie stanowił zapowiedzi silnych programów fiskalnych, jednak decydenci zwrócili uwagę na konieczność dalszego budowania strategicznych rezerw zapasów surowców” – wskazał też zarządzający.”
Artykuł pt. „Cena miedzi na rynku w USA rośnie szybciej niż na LME w zw. z obawami o cła”
Zapraszamy do inwestycje.pl do artykułu pt. „Cena miedzi na rynku w USA rośnie szybciej niż na LME w zw. z obawami o cła” i komentarzy Adama Czornieja.
„Stabilność dolara była czynnikiem sprzyjającym dla notowań metali bazowych, które odnotowały drugi z rzędu miesiąc wzrostów, zyskując w ciągu minionego miesiąca (miedź 3,4% m/m, aluminium 0,4% m/m). Miedź korzystała w związku z umacnianiem się walut lokalnych i brakiem jasnych wskazań co do ostatecznego terminu i formy wojny celnej. Wzrosty cen kontraktów na miedź nie szły jednak w parze ze zwiększonym fizycznym popytem” – napisał Czorniej w komentarzu Towarzystwa dotyczącym rynków surowcowych.
Co więcej, na LME pojawiła się zauważalne podaż chińskiej miedzi, co jest zjawiskiem atypowym, ponieważ luty to miesiąc sezonowego odbudowywania zapasów, dodał.
„Istotna dysproporcja we wzrostach cen miedzi pomiędzy giełdą nowojorską a londyńską (LME 3,4%, COMEX 6%) wynika ze wzmożonych zakupów przez amerykańskie firmy w obawie przed wejściem w życie taryf na metal. Rynek szacuje, że wkrótce na miedź zostanie nałożona stawka celna pomiędzy 10-25%. Według najnowszych prognoz bilansu popytu i podaży w 2025 roku wydobycie wzrośnie w okolicy 1% globalnie, natomiast popyt umocni się o około 2 pkt proc. na świecie z wyłączeniem Chin (w samych Chinach spodziewane są niewielkie spadki). Marcowy Narodowy Kongres Ludowy nie stanowił zapowiedzi silnych programów fiskalnych, jednak decydenci zwrócili uwagę na konieczność dalszego budowania strategicznych rezerw zapasów surowców” – wskazał też zarządzający.”
Cały artykuł dostępny jest na inwestycje.pl