×

Jak wykorzystujemy pliki cookie?

Niezbędne pliki cookie są wykorzystywane w celu prawidłowego funkcjonowania strony. Strona korzysta również z analitycznych plików cookie, które wykorzystywane są w celu ulepszania funkcjonowania strony i informacji o sposobie korzystania ze strony. W celu uzyskania więcej informacji na temat wykorzystywania plików cookie, zapoznaj się z naszą Polityką cookie.

Zapraszamy do Info Strefa do relacji z debaty „Strategie rynkowe TFI” z udziałem naszego CIO i członka zarządu Radosława Cholewińskiego

20.03.2024

Zapraszamy do Info Strefa do relacji z debaty „Strategie rynkowe TFI” z udziałem naszego CIO i członka zarządu Radosława Cholewińskiego.

Członek zarządu Skarbiec TFI Radosław Cholewiński zauważa, że z historycznego punktu widzenia Europejski Bank Centralny nigdy nie zaczynał luzowania i czekał na sygnał z Fed.

„Było kilka przypadków w historii, że obniżki miały charakter skoordynowany, ale nie było jeszcze tak, że EBC był liderem obniżek stóp. Cały czas zakładam, że pierwsze będą Stany” – wskazał.

„Zeszły rok był dość jednoznaczny pod względem trendów dezinflacyjnych i to powodowało, że uczestnicy rynków formułowali oczekiwania na rychłe cięcia stóp proc.. (…) Okres spadku inflacji się zatrzymał, tzn. nie znaczy to, że inflacja rośnie, stoimy pewnie gdzieś w miejscu w USA, CPI spada w strefie euro, ale w wielu innych gospodarkach trend inflacyjny się wypłaszczył, a gdzieniegdzie są nawet oczekiwania, tak jak w Polsce, że inflacja będzie rosnąć” – dodał Cholewiński.

Jego zdaniem można wyobrazić sobie scenariusz „rolowania oczekiwań” na obniżki stóp procentowych przez Fed, tzn. w zależności od rozwoju sytuacji gospodarczej termin pierwszej obniżki stóp może się ponownie odsuwać w czasie, tak jak do tej pory.

Cholewiński ze Skarbiec TFI uważa, że okres prostego spadku inflacji się skończył, a wśród czynników długookresowych kształtujących inflację widać ryzyka w górę.

„Są to m. in. wydatki na zbrojenia – to jest zmiana strukturalna. Okres względnego spokoju, którym znaliśmy po 1989 r., skończył się, dziś jesteśmy w zupełnie innym paradygmacie” – wskazał.

Zdaniem Cholewińskiego brak jest oczywistego strukturalnego czynnika, który pchnąłby w dół inflację.

„W latach 90-tych i dwutysięcznych była to transformacja ustrojowa, czy systemowa w Europie Środkowo-Wschodniej, która uwolniła olbrzymie pokłady kapitału ludzkiego, który miał niższą cenę niż w Europie Zachodniej, czy USA, dzisiaj to się wyrównuje. Nie ma bardzo silnego długoterminowego czynnika dezinflacyjnego. Takim czynnikiem może być sztuczna inteligencja, ale być może jest trochę za wcześnie, żeby powiedzieć, że za rok czy dwa będziemy widzieli dezinflacyjne wpływy sztucznej inteligencji. Ryzyka są zatem trochę przechylone w górę” – powiedział.

Relacja z debaty PAP Biznes dostępna jest na infostrefa.com

Back to top
Dziękujemy za wypełnienie formularza Nasz agent wkrótce się z Tobą skontaktuje. Zamknij