×

Jak wykorzystujemy pliki cookie?

Używamy plików cookie, aby zapewnić działanie strony, analizować ruch, personalizować reklamy i oferować dodatkowe funkcje. Twoja zgoda jest nam potrzebna do korzystania z tych technologii. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce Cookies.

Wywiad Krzysztofa Cesarza w PAP

02.09.2022

Zapraszamy do Polskiej Agencji Prasowej do wywiadu z zarządzającym funduszami akcji Krzysztofem Cesarzem.

„Na początku 2022 roku inwestorzy oczekiwali, że banki centralne będą wolniej wycofywały się z luzowania monetarnego. Nadzieje na tymczasowy charakter inflacji zmieniały się wraz z publikacją kolejnych jej wyższych odczytów. Wymusiło to na bankach centralnych zmianę podejścia i bardziej zdecydowane działania zmierzające do ograniczenia inflacji. W międzyczasie Rosja niespodziewanie zaatakowała zbrojnie Ukrainę. Wzmocniło to procesy inflacyjne, ze względu na wzrost cen surowców np. ropy naftowej, ale także zwiększyło niepewność gospodarczą i polityczną. Te trzy czynniki zdeterminowały zachowania inwestorów oraz wpłynęły na oczekiwania wobec całego 2022 roku” – powiedział PAP Biznes Krzysztof Cesarz.

„I połowa roku była dobra, jeśli spojrzymy na wyniki raportowane spółek zarówno w Europie, w Polsce, jak i w Stanach Zjednoczonych. Przedsiębiorstwa radziły sobie dobrze w trudnym otoczeniem makroekonomicznym, a pomimo to inwestorzy wyprzedawali akcje i zmniejszali ekspozycję na akcje jako ryzykowne aktywa. Dobrze obrazowało to zachowanie głównych notowanych indeksów akcji w Ameryce, Europie czy Polsce. Większość z nich odnotowała od początku roku wysokie dwucyfrowe spadki. Pozytywnie wyróżniała się giełda w Japonii, której reprezentant indeks Nikkei 225 stracił tylko kilka procent” – dodał.

Zarządzający wskazał, że zarówno inwestorzy, jak i przedsiębiorstwa spodziewają się, że w II połowie roku tempo wzrostu gospodarczego będzie znacząco niższe niż w pierwszej części 2022 r. Jego zdaniem, głównym czynnikiem, który obecnie straszy globalnych inwestorów jest inflacja.

„Inwestorzy obawiają się, że będzie ona spadała wolniej niż byśmy sobie tego wszyscy życzyli. To z kolei spowodowałoby, że banki centralne będą musiały podnosić stopy procentowe do wyższych poziomów, co zawsze jest negatywne dla gospodarki” – powiedział Cesarz.

Cała treść wywiadu dostępna jest na biznes.pap.pl

Back to top
Dziękujemy za wypełnienie formularza Nasz agent wkrótce się z Tobą skontaktuje. Zamknij