×

Jak wykorzystujemy pliki cookie?

Niezbędne pliki cookie są wykorzystywane w celu prawidłowego funkcjonowania strony. Strona korzysta również z analitycznych plików cookie, które wykorzystywane są w celu ulepszania funkcjonowania strony i informacji o sposobie korzystania ze strony. W celu uzyskania więcej informacji na temat wykorzystywania plików cookie, zapoznaj się z naszą Polityką cookie.

Relacja z debaty PAP Biznes z udziałem Radosława Cholewińskiego na Strefa Inwestorów

30.03.2022

Zapraszamy do Strefa Inwestorów do relacji z debaty PAP Biznes z udziałem naszego członka zarządu Radosława Cholewińskiego.

Raczej nie będzie trudno podejmować decyzji o kolejnych podwyżkach stóp procentowych w Polsce. Większość, która będzie głosowała za może konstytuować się dość łatwo. RPP trochę nie ma wyboru, w całym ubiegłym roku inflacja rosła – już punkt wyjściowy jest bardzo wysoko. Mamy słabego złotego, rosnące ceny surowców i zakłócenia w łańcuchach dostaw. Od tej strony inflacja nie ma jak spadać. Jedynym czynnikiem, który istotnie doprowadziłby do spadku inflacji, byłoby załamanie konsumpcji. Nastroje konsumenckie rzeczywiście mogą się pogorszyć, ale z drugiej strony na rynku polskim znajdzie się duża liczba konsumentów z Ukrainy, którzy też będą wydawać pieniądze i wspierać rynek wewnętrzny.

W związku z tym jest za wcześnie żeby powiedzieć, że inflacja w Polsce zacznie gwałtowanie spadać pod wpływem czynników popytowych. A jeśli chodzi o czynniki podażowe – jak na razie wszystkie są proinflacyjne. Mamy co prawda tarcze, które mogą łagodzić lub przesuwać w czasie pewne zjawiska, ale wydaje się, że teza, że żyjemy w okresie wysokiej inflacji i że ona pozostanie problemem przez najbliższe miesiące nie jest tezą kontrowersyjną. W związku z tym spodziewałbym się, że stopy procentowe w Polsce będą dalej podnoszone.

Cholewiński podkreślił podczas debaty, że dla Rady Polityki Pieniężnej istotnym czynnikiem będzie związana z wojną na Ukrainie deprecjacja polskiej waluty.

Warto zwrócić też uwagę na kurs walutowy – wybuch wojny miał wpływ na złotego. Dziś na szczęście euro nie kosztuje już w okolicach 5 zł, te poziomy się trochę uspokoiły. Ale trudno powiedzieć, że trwająca wojna na Ukrainie to otoczenie sprzyjające aprecjacji polskiej waluty. Dla RPP doszedł zatem nowy czynnik, na który muszą zwracać uwagę – złoty będzie raczej słabszy niż mocniejszy. Premia, która musi być w polskich stopach procentowych jest wyższą premią, niż ta, która była przed wybuchem wojny.

Cały artykuł dostępny jest na strefainwestorow.pl

Powiązane aktualności
05.07.2023, 08:26
Zapraszamy do bankier.pl do komentarz naszego zarządzającego Bartosza Szymańskiego. „Bartosz Szymański, zarządzający Skarbiec TFI, przypomniał, że 2022…
26.06.2023, 09:26
Zapraszamy do PAP Biznes do opinii naszego CIO i członka zarządu Radosława Cholewińskiego. "Rok 2023 pokazał, jak…
21.06.2023, 08:30
Zapraszamy do PAP Media Room do wypowiedzi naszego CIO i członka zarządu Radosława Cholewińskiego. „Jesteśmy pod koniec…
Back to top
Dziękujemy za wypełnienie formularza Nasz agent wkrótce się z Tobą skontaktuje. Zamknij