Komentarz pt. „W oczekiwaniu na decyzję OPEC” Adama Czornieja w Pulsie Biznesu.

Zapraszamy do Puls Biznesu do komentarza Adama Czornieja naszego zarządzającego.

„Spadkom cen paliw na rynkach międzynarodowych sprzyjał w tym roku zarówno słabnący dolar jak i znacznie niższe ceny ropy naftowej. Nie bez znaczenia są również efekty zacieśniania polityki monetarnej, które coraz wyraźniej oddziałują na rynki, w wyniku czego osłabł popyt w gospodarce realnej. Postcovidowa odbudowa aktywności gospodarczej w Chinach także postępuje mizernie – rynki surowcowe liczyły na znacznie więcej. Rozczarowuje również niskie odbicie w przemyśle. Niemniej jednak wiele wskazuje, że drugie półrocze może przynieść wyraźniejsze odreagowanie cen surowców, w tym również ropy naftowej.

Świat finansów prognozuje, że kolejne miesiące tego roku zakończą uciążliwy dla gospodarek cykl podwyżek stop procentowych, a ich redukcje będą stanowiły ważny impuls popytowy. Wciąż pozostaje aktualna prognoza Międzynarodowej Agencji Energii, że ten rok ma być rekordowy jeśli chodzi o konsumpcję paliw na świecie.

Poza oddziaływaniem zjawisk makroekonomicznych bardzo istotny wpływ na ceny ropy ma OPEC. OPEC, który został powołany jako organizacja mająca na celu ujednolicanie cen oraz na wpływanie na ich stabilny poziom już od dłuższego czasu gra przeciwko rynkowi. Od zeszłego roku kiedy ceny ropy na chwile przekroczyły barierę 130 USD/bbl, Arabia Saudyjska wraz z koalicją państw arabskich stara się utrzymać je na wysokich poziomach W tym celu najprościej jest arbitralnie ograniczać maksymalne wolumeny wydobycia. Jak dotąd efekty działań OPEC miały jedynie krótkoterminowy wpływ na ceny. Ponadto warto dodać, że narracja jest niespójna, w efekcie czego uczestnicy rynku podlegają sprzecznym informacjom. Na przykład Rosja pomimo zapowiedzi z marca o planowanym ograniczeniu produkcji w kolejnych miesiącach sprzedała rekordowe ilości paliw…”

Cały artykuł dostępny jest na pb.pl