Czerwiec był miesiącem, który przyniósł znaczące dodatnie stopy zwrotu, przypieczętowując panującą w IH 2023 roku dominację rynkowych byków. Grupujący największe amerykańskie spółki indeks S&P500 wzrósł w tym okresie o 6,6% podbijając tegoroczną stopę zwrotu do poziomu 17,3%. 8 czerwca na indeksie tym zanotowaliśmy 20% wzrost, licząc od październikowego dołka, tym samym oficjalnie weszliśmy w rynek byka. Optymizm panował także na rynkach europejskich, gdzie EURO STOXX 50 zanotował wzrost o 4,4% i 17,2% w horyzoncie YTD. Wspomniane zwyżki to efekt utrzymującego się wśród inwestorów optymizmu po publikacji serii lepszych niż oczekiwano danych makro z amerykańskiego rynku: wzrost zatrudnienia, wyższe zamówienia na dobra trwałe, sprzedaży nowych domów oraz poprawy sentymentu wśród konsumentów. Dodając do tego spadającą inflację i przekonanie o zbliżającym się końcu cyklu podwyżek stóp procentowych w opinii wielu inwestorów rosną szansę na tzw. „soft landing”.
Pozytywne nastroje panowały także na GPW. Na szczególne wyróżnienie zasługuje indeks polskich blue chipów, który w czerwcu zyskał aż 8,9%. Uwzględniając umocnienie polskiego złotego w ujęciu dolarowym wynik ten to aż 14,1% (23,6% YTD) co uplasowało WIG20 na 3 miejscu w horyzoncie miesięcznym i 9 od początku roku wśród 92 głównych indeksów na świecie, grupowanych przez Bloomberga. Po ostatnim okresie lepszego zachowania mniejszych spółek, czerwiec przyniósł zmianę tej tendencji, nie znaczy to jednak, że inwestujący w tą klasę aktywów mają na co narzekać. Grupujący najmniejsze spółki sWig80 powiększył tegoroczne zyski o 4,6% do 27,9% od początku roku. mWig40 wzrósł odpowiednio 7,3% w horyzoncie miesięcznym i 18,5% w pierwszym półroczu 2023 roku.
Najistotniejszym kontrybutorem był sektor bankowy, rosnąc na przestrzeni ostatniego miesiąca o 14,5%. Wzrost ten odbywał się w atmosferze oczekiwania na wyrok TSUE (15 czerwca) w kwestii wynagrodzenia za korzystanie z kapitału po unieważnieniu umowy kredytu frankowego. Wyrok ten okazał się zgodny z oczekiwaniami i potwierdził niekorzystną dla banków opinię rzecznika generalnego, co dla sektora oznaczać będzie dodatkowe ok. 40 mld PLN rezerw. Fakt ten nie przeszkodził jednak w żaden sposób, a nawet był dodatkowym paliwem do wzrostów dla banków frankowych. Millennium, będące jednym z banków z największą ekspozycją na problem frankowy, wzrosło po ogłoszeniu wyroku o ok 22%. Notowania banków wspierały także pojawiające się coraz częściej sygnały, że potencjalna kolejna odsłona wakacji kredytowych, będzie zawierała limit dochodowy, co znacząco zmniejszy obciążenia sektora.
Pozytywnie wyróżniał się także Wig Gry notując zwyżki o 20,3%, głównie za sprawą wzrostów na akcjach CD PROJEKT. Prezentacja dodatku do Cyberpunka, Phantom Liberty spotkała się z pozytywną reakcją rynku. Gdy dodamy do tego relatywnie dużą ilość krótkich pozycji na akcjach spółki i proces ich zamykania, obserwowaliśmy klasyczny proces tzw. „short squeeze”, który dodatkowo wzmocnił dynamikę fali wzrostowej. W sektorze tym pozytywnie wyróżniały się także akcje 11b Studios, rosnąc w czerwcu o ponad 14%. Zarząd spółki na corocznej konferencji wynikowej ogłosił, że po latach spędzonych na tworzeniu gier, lata 2023 oraz 2024 będą okresem ich dostarczenia.
Z lokalnych zdarzeń należy wspomnieć o planowanym ogłoszeniu wezwania na akcje STS Holdings, w którym firma Entain będzie chciała skupić 100% akcji spółki. Fundacje rodziny Juroszków posiadające ok 70% udziałów zobowiązały się sprzedać wszystkie posiadane akcje. Kolejnym, podobnym wydarzeniem było ogłoszone przez głównego akcjonariusza zaproszenie do sprzedaży akcji spółki Ciech. Podobne zaproszenie miało miejsce w kwietniu tego roku. Kolejną dużą transakcją była sprzedaż akcji Allegro. Główny akcjonariusz spółki sprzedał w ABB ok 5% spółki zmniejszając swój udział do 55%. Na koniec wartym odnotowanie jest nieudane IPO spółki DR Irena Eris, gdzie istotnie rozbieżne okazały się oczekiwania cenowe pomiędzy właścicielami a kupującymi.
Czerwcowe solidne zachowanie na giełdach, będąca zaprzeczeniem znanego rynkowego przysłowia „sell in may and go away”, doprowadziło do kolejnej fali euforii/chciwości na wskaźnikach mierzących rynnowe nastroje. Naturalnym są więc pojawiające się coraz częściej pytania czy rozpoczęty na jesieni 2022 r. trend wzrostowy może trwać nadal. W naszej ocenie po tak dobrym okresie, realizacja zysków była by czymś naturalnym a potencjalne rynkowe spadki traktowalibyśmy jako korektę. W średnio i długoterminowej perspektywie nadal pozostajemy optymistyczni co do relatywnej siły polskiego rynku akcji. Na nasz optymizm wpływa kilka czynników. Pierwszy to fakt iż cześć wskazywanych od dłuższego czasu lokalnych ryzyk (głównie dotyczących sektora bankowego) wpływających na niepewność, już za nami. Coraz krótszy okres, który pozostał do wyborów parlamentarnych będzie sprawiał, że również pozostałe zagrożenia, dotyczące dodatkowych obciążeń przestaną budzić strach, bo o ile się pojawią to będzie można je skwantyfikować. Kolejny element to atrakcyjne poziomy wycen wielu spółek, co potwierdzają ogłaszane w ostatnim czasie liczne wezwania (STS Holding, Ciech, TIM, Alumetal). Dodatkowo notowania wspierać powinny napływy do funduszy PPK i pojawiające się nabycia na polskich funduszach akcji jak również obserwowana ostatnio poprawa sentymentu i powrót na GPW inwestorów zagranicznych.